Dziś Ewa Gapon, wokalistka, PRO Kobieta 50+ podzieli się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi Miejskiego Ośrodka Kultury w Józefowie, któremu podlega również Dom Nauki i Sztuki. W pełni zgadzam się z jej opinią. Temat rozbudowy MOK-u od dawana odbija się w Urzędzie Miasta, jak piłeczka od ściany. Nadzieję pokładam w projekcie remontu i dostosowania do nowych funkcji Domu Nauki i Sztuki budynku przy Wyszyńskiego 2 w Józefowie.
O szczegółach projektu możecie dowiedzieć się TUTAJ
A jak będzie wyglądało zagospodarowanie terenu zgodnie z PFU – zerknijcie TUTAJ
Zachęcam do lektury, Joanna Iwanik
MOK za ciasny
Ewa Gapon mówi: “W centrum Józefowa obok Urzędu Miasta stoi budynek w którym znajduje się serce kulturalnego życia Józefowa. Tętni on muzyką, śpiewem, gwarem, dzieci przychodzących na różne zajęcia, dorosłymi uczącymi się dobrze mówić po angielsku, tańczącymi tańce orientalne, ćwiczącymi jogę , PRO Kobietami 50+ i ich spotkaniami w klubie, Uniwersytetem Trzeciego Wieku, Zespołem Tańca Polskiego, szachistami itp., itd. Niezliczone spotkania, wykłady, wystawy, koncerty, pokazy filmowe – można by tak długo wymieniać.”


W Józefowie również istnieje zespół MOKKA
Niedawno obchodziła pięciolecie istnienia wydając koncert na deskach sceny MOKu, który miałam przyjemność oglądać. Większość składu zespołu jest z Józefowa i można powiedzieć, że jest to zespół reprezentujący Józefów. Zespół wielopokoleniowy z którego miasto może być dumne. W naszym Józefowie jest również mnóstwo młodych ludzi zdolnych muzycznie, którzy chętnie skorzystaliby z profesjonalnej sali prób, gdyby tylko była.

Większa Sala Widowiskowa
mogłaby pomieścić spragnionych kultury mieszkańców, a nie oferować im miejsca na holu, czy dostawionych krzesłach. Niedługo, bo już 2 września rozpocznie się X edycja znanego wszystkim festiwalu „Lep na Bluesa” gromadząc jak corocznie tłumy widzów. Ma odbyć się na zewnątrz, ale w razie deszczu miejsc na sali będzie jak zwykle brakować.
Przydałaby się kawiarenka
dla tych , którzy chcieliby jeszcze podyskutować o występach artystów, czy obejrzanym filmie, lub choćby dla rodziców oczekujących na dzieci uczestniczące w zajęciach MOK-owskich.
Niestety w od dawna w za ciasnym MOKu nie ma już wolnego miejsca, mimo najszczerszych chęci Pani Dyrektor Domu Kultury. W każdym dniu tygodnia wszystkie sale są wykorzystane do maksimum. W prężnym i dobrze działającym Domu Kultury brakuje miejsca. Nawet teren wokół MOKU jest również wykorzystany na koncerty na scenie plenerowej, wystawy czy organizowanie imprez takich jak np. „Śniadanie Sąsiedzkie”. Jestem przekonana, że gdyby MOK był dwa razy większy to i też szybko zapełnił by się ofertą różnorakich zajęć. Oznacza to nie tylko dobre zarządzanie , ale również potrzebę mieszkańców miasta na uczestniczenie w aktywnym życiu kulturalnym i fizycznym.
Jest nadzieja na przebudowę zabytkowego świdermajera przy ul. Wyszyńskiego 2 w którym ma się znajdować Dom Nauki i Sztuki – tylko czy to wystarczy?
Ewa marzy: “A może warto rozważyć rozbudowę budynku MOK-u?
Dobudować piętra i dzięki temu poszerzyć ofertę dla mieszkańców? Józefów posiada wyjątkowy potencjał w ludziach którzy chcą wspólnie spędzać czas, uczestniczyć w różnorakich zajęciach, być razem, aktywnych, a co za tym idzie tworzyć potencjał miasta i jego fundament. MOK jest tętniącym sercem Józefowa, nadaje mu rytm, edukuje, bawi i łączy. Warto zadbać o jego rozwój, pozwolić na dobre i wygodne funkcjonowanie.”
Popieram sugestie o poszerzenie zakresu inwestycji. Jak już zdecydowano się na wybudowanie nowego obiektu Domu Nauki i Sztuki na bazie istniejącego budynku to warto przewidzieć jak nie wszystkie, to najbardziej uzasadnione propozycje osób, które uczestniczą w życiu kulturalnym naszego miasta.
Popieram.
Celne spostrzeżenia.
W sedno.