Każdy z nas, mieszkańców Józefowa, ma jakieś swoje ulubione miejsce z lat dzieciństwa, młodości czy po prostu miło się kojarzące. Dla mnie jedno z nich to “Łacha”, zbiornik wodny, w Dolnie Środkowej Wisły w Nowej Wsi (Łaszka Nowowiejska). Starorzecze Wisły, które od czasu do czasu – podczas wystąpień rzeki z koryta – na chwilę się z nią łączy.
Jednak dla większości z nas Łacha to Łacha: jezioro, w którym się łowi ryby, pływa, spędza miło czas. Woda tu bywa głęboka nawet na 4 metry, więc niewiele tu dzieci – raczej młodzież i dorośli i ich dorosłe pomysły na relaks. Młodsi zostają nad Świdrem, przy starym moście kolejowym, gdzie woda płytka, do kolan.
I tak mi się zamarzyło:
- żeby zbudowano tam drewniany, solidny pomost sięgający do połowy zbiornika…
- z drabinką ułatwiającą zejście do wody…
- leżaczki wzdłuż brzegu (jak w Dzielnica Wisła)…
- szereg nowoczesnych zjeżdżalni…
- grille do użytku publicznego lub bezpieczne miejsca na ogniska (jak w Lesie Kabackim)…
- na nich ser kozi, od miejscowego hodowcy…
- i wino z pobliskiej winiarni, podane na srebrnej tacy…
- zbiorniki na śmieci opróżniane po każdym weekendzie…
- a dla spragnionych innej aktywności Wakeboarding…
Możliwe, że zarządcy miasta wiedzą, jak to zrobić, tylko coś ich powstrzymuje…
A może nie wiedzą, bo nigdy nie pytali…
źródło: https://www.facebook.com/search/top/?q=Vizavi%202.0 autor: Robert Siemiński
Foto i tekst: Eliza Siwkowska